Przegląd sprzętu Frigidaire 316901213

Frigidaire 316901213 to jeden z najbardziej kompletnych sprzętów do prania dostępnych na rynku. Zawiera wszystkie funkcje i udogodnienia wymagane, aby skutecznie i efektywnie pracować. Posiada on trzystumetrowy pojemnik na detergent, który pozwala na maksymalną wydajność przy minimalnym zużyciu wody i detergentu. Pralka jest również wyposażona w funkcję czyszczenia na mokro, która pomaga usunąć zanieczyszczenia i nadmiar detergentu z odzieży. Pralka ma również tryb oszczędzania energii, który pomaga zmniejszyć zużycie energii o około 20 procent.

Ostatnia aktualizacja: Przegląd sprzętu Frigidaire 316901213

Please add exception to AdBlock for elektroda. pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points!

terumo11 30 Jan 2011 00:50 25437

  • #1Level 12  

    #1

    Witam kolegów,
    Mam (nie)małą zagwozdkę. Współpracuję z placówką medyczną, która za parę miesięcy ma akredytację. Zajmuję się ogólnie cyklem życia sprzętu medycznego, oczywiście łącznie z serwisem.
    Robię przeglądy "prostej" aparatury medycznej: np. lampy diagnostyczne (jedno-ogniskowe), fotele ginekologiczne, holtery EKG i RR, aparaty EKG,... ), wiadomo ze względów oszczędnościowych.
    Do tej pory nie było problemów, jednak podczas akredytacji podobno sprawdzają czy aparaturę serwisuje autoryzowany serwis. Ja jeszcze akredytacji nie przeżyłem i mam trochę obaw, że się przychrzanią do braku autoryzacji. Co prawda ustawa o wyrobach medycznych nie nakłada na świadczeniodawcę korzystania z usług autoryzowanego serwisu - choć niestety słyszałem że nakłada z już kilku poważnych źródeł, chyba ci ludzie byli na tym samym szkoleniu i nie czytali ustawy. (Albo ze mną jest coś nie tak). Niemniej jednak chciałbym sobie przygotować linię obrony i tu chciałbym skorzystać z doświadczenia Kolegów.
    Jeśli chodzi o moje papiery:
    - skończyłem niedawno politechnikę, specjalność inżynieria biomedyczna
    - mam kilkuletnie doświadczenie w firmie produkującej/sprzedającej sprzęt rejestracji/analizy EKG - mam zaświadczenie że odbyłem szkolenie
    - mam papierek że mogę serwisować ssaki Atmos
    - SEP kat. E. do 1kV. obsługa

    Podczas przeglądów robię testy bezpieczeństwa elektrycznego.
    Wiem że uprawnienia SEP mi nie wystarczą i wypadało by się rozszerzyć, ale czy ktoś wie czy do testów bezpieczeństwa konieczna jest kategoria D? Czy kategorię E można rozszerzyć np o serwis, czynności kontrolno-pomiarowe?
    W testerze jest max 500V więc teoretycznie powinno wystarczyć.Kolejne pytanie, czy np. mając papier na serwisowanie ssaków X, można również serwisować ssaki Y?Może ktoś ma pomysł jak się bronić przed auditorami?pzdr

  • #2fortronik

    Admin of Medical Equipment  #2

    Posiadając "E -1kV" Kolega ma uprawnienia na wykonywanie pomiarów instalację i obsługę urządzeń elektrycznych, "D" to uprawnienia na dozór przydatne, lecz nie wymagane. Co do ustawy, dotyczy jak na razie producentów sprzętu. Co do serwisu tego sprzętu to już było poruszane w tym temacie. Link

  • #3krzyh79Level 10  #3

    Aby wykonywać kontrolę bezpieczeństwa nie potrzebujesz dozoru. Nie wiem jakiego przyrządu używasz. Ja mam Secutest SIII i certyfikat ze szkolenia z obsługi przyrządu pomiarowego Secutest SIII oraz szkolenie z "Pomiary urządzeń medycznych wg normy PN EN 60601". Taki certyfikat zazwyczaj się dostaje kupując przyrząd pomiarowy u producenta czy jego przedstawiciela. Ja zażyczyłem sobie przy zakupie szkolenie wraz z otrzymaniem odpowiedniego certyfikatu. Tylko, że to wystarcza do wykonywania kontroli bezpieczeństwa urządzeń medycznych. Przeglądy techniczne to bardziej skomplikowana sprawa i zależą od tego jaki sprzęt medyczny chcesz przeglądać.

  • #4tymothLevel 11  #4

    Witam
    Przeżyłem kilka wizyt akredytacyjnych w moich szpitalach. Ponieważ mam setki urządzeń pod opieką i setki paszportów nie sposób wszystkie obejrzeć wszystkiego audytorom w jakieś 30 minut poświęcane dla Aparatury Medycznej. Moim zdaniem zdrowy rozsądek podpowiada że kluczowe urządzenia które mogą uszkodzić pacjenta typu defibrylator, płucoserce, diatermia czy aparat do znieczulania miały serwis firmowy. Natomiast przy drobiazgach typu ssak, negatoskop czy łaźnia wodna jak sprawdzisz zgodnie z zaleceniami producenta jest OK i się podpiszesz biorąc odpowiedzialność to się nie przyczepią. Oczywiście wiem ze nie wszyscy zgodzą się z moim zdaniem, ale chyba nie ma tak drobiazgowych przepisów by każda pierdoła była serwisowana przez producenta a jeśli są takie przepisy to i tak nie przystają do naszej finansowej rzeczywistości.

  • #5dansoundLevel 13  #5

    krzyh79 wrote:

    Aby wykonywać kontrolę bezpieczeństwa nie potrzebujesz dozoru.

    Faktycznie do wykonania pomiarów stanu bezpieczeństwa nie potrzebujesz "dozoru" ale do sporządzenia i podpisania protokołu z tego pomiaru uprawnienia dozorowe są już wymagane.Pozdrawiam

  • #6Charles BronsonLevel 14  #6

    Witam! Koledzy, wymieniam przepalony tranzystor w diatermii Aesculap'a i robie to bez żadnego szkolenia firm producenckich czy studiów biotechnicznych. Jestem zwykłym elektrykiem. Pielęgniarka koordynująca cieszy się, że oddaje jej sprzęt, który znowu "smaży". Nie sprawdzam parametrów po naprawie bo nie mam za bardzo czym. Czy robię to wszystko wbrew prawu?

  • #7dżordż#7

    Wbrew prawu to nie wiem. Wiem natomiast, że po jakiejkolwiek naprawie diatermii jakiegokolwiek producenta procedura wymaga przeprowadzenia pomiarów mocy cięcia i koagulacji oraz testów bezpieczeństwa. Tego nie jesteś w stanie sprawdzić i w przypadku gdy po naprawie dojdzie do incydentu medycznego (np poparzenie pacjenta lub personelu) będzie problem. W mojej opinii każda diatermia powinna przechodzić przegląd techniczny minimum raz w roku, wraz z pomiarami parametrów pracy wpisanymi w stosowną kartę testów.

  • #8hartalLevel 2  #8

    Witam.
    Do dokonywania pomiarów bezpieczeństwa elektrycznego musisz posiadać aktualne świadectwo kwalifikacji E I D. Wiem zaraz będzie dużo sprzeciwów że D nie, ale jeśli jestes jednoosobową firmą to do sporządzenia niezbednego protokołu pokontrolnego kogo znajdziesz z uprawnieniami D by Ci to podpieczętował??? Bo sam nie będziesz mógł bez D. Certyfikat szkolenia na miernik dostaniesz przy zakupie (ja miałem małe szkolenie i mam certyfikat po ang. i polsku z nr). Co do wymiany części naprawy np. diatermi, to to już inna bajka. Nawet jeśli wykonałeś to dobrze to bez uprawnień i certyfikatów do napraw (również w jakim zakresie można ingerować) oraz testów np. mocy, upływów, stanu izolacji, oporności elektrod, itp. itd. to wg. mojej wiedzy masz teraz prokuratora na głowie jesli sie komuś coś stanie. Bo naprawa sama w sobie to tylko część naszej pracy a uprawnienia, świadectwa kwalifikacji oraz najważnieszy wpis który dokonujesz w Paszporcie Technicznym to tekst typ: Aparat sprawny - następny przegląd do dn..... i pod tym podpisujesz się z nazwiska. Tak jest w przypadku naprawy przeglądu każdego urządzenia medycznego. Testy bezpieczeństwa w miejscu użytkowania dokonujemy wg normy 62353 jest to norma dotycząca użytkownika norma 60601 dotyczy producentów i serwisantów.
    Pozdrawiam

  • #9998#9

    hartal wrote:

    Witam.
    Do dokonywania pomiarów bezpieczeństwa elektrycznego musisz posiadać aktualne świadectwo kwalifikacji E I D. Pozdrawiam

    @hartal a czy możesz zacytować jakiś akt prawny, który by nakazywał posiadanie tego świadectwa?

  • #10ZbigniewHoreglad#10

    Poniżej załączam znaleziony dokument:ROZPORZĄDZENIE MINISTRA GOSPODARKI z dnia 16 marca 1998 r.
    w sprawie wymagań kwalifikacyjnych dla osób zajmujących się eksploatacją urządzeń, instalacji i sieci oraz trybu stwierdzania tych kwalifikacji, rodzajów instalacji i urządzeń, przy których eksploatacji wymagane jest posiadanie kwalifikacji, jednostek organizacyjnych, przy których powołuje się komisje kwalifikacyjne, oraz wysokości opłat pobieranych za sprawdzenie kwalifikacji.
    Dz. U. nr 59 poz. 377 z późniejszymi zmianami
    ....
    § 4.
    Nie wymaga się potwierdzenia posiadania kwalifikacji przy eksploatacji w zakresie obsługi urządzeń i instalacji:
    1) w gospodarstwach domowych i rolnych,
    2) w zakładach eksploatujących:
    a) urządzenia elektryczne niskiego napięcia (o napięciu poniżej 1 kV) i o określonej w umowie sprzedaży mocy maksymalnej do 20 kW,
    b) urządzenia, instalacje o mocy cieplnej zainstalowanej do 50 kW.§ 5.
    1. Eksploatacją urządzeń, instalacji i sieci mogą zajmować się osoby, które spełniają wymagania kwalifikacyjne dla następujących stanowisk pracy:
    1) dozoru - do których zalicza się stanowiska pracowników technicznych i innych osób kierujących czynnościami osób wykonujących prace w zakresie: obsługi, konserwacji, napraw, kontrolno-pomiarowym i montażu oraz stanowiska osób sprawujących nadzór nad eksploatacją urządzeń, instalacji i sieci,
    2) eksploatacji - do których zalicza się stanowiska osób wykonujących prace w zakresie określonym w pkt 1.
    2. Prace, o których mowa w ust. 1, dotyczą wykonywania następujących czynności:
    1) w zakresie obsługi - czynności mających wpływ na zmiany parametrów pracy obsługiwanych urządzeń, instalacji i sieci przy zachowaniu wymagań bezpieczeństwa i ochrony środowiska,
    2) w zakresie konserwacji - czynności związanych z zabezpieczeniem i utrzymaniem należytego stanu technicznego urządzeń, instalacji i sieci,
    3) w zakresie napraw - czynności związanych z usuwaniem usterek, uszkodzeń oraz remontów urządzeń, instalacji i sieci w celu doprowadzenia ich do wymaganego stanu technicznego,
    4) w zakresie kontrolno-pomiarowym - czynności niezbędnych dla dokonania oceny stanu technicznego i sprawności energetycznej urządzeń, instalacji i sieci,
    5) w zakresie montażu - czynności niezbędnych do zainstalowania oraz przyłączania urządzeń, instalacji i sieci.

    ....Z tego wynika, że do eksploatacji i pomiarów aparatury medycznej <20kW nie jest wymagane żadne świadectwo kwalifikacji.

  • #11#11

    Akurat to zły wyznacznik prawny. Nie oto autorowi chodziło. Proszę nie mylić eksploatacji z naprawami i konserwacją. Są to dwa oddzielne tematy. Istnieją odrębne przepisy dotyczące konkretnych urządzeń medycznych. Piszę tu o np. sterylizacji, autoklawy, gdzie są wymagane uprawnienia do obsługi urządzeń ciśnieniowych. Przy serwisie np. urządzeń związanych z tlenem, butlami z gazami medycznymi itp. są wymagane uprawnienia. Przy urządzeniach związanych z prądem elektrycznym powyżej napięcia bezpiecznego (24V) również wymagane są uprawnienia SEP. A poza tymi ogólnymi nie ma wymogów.

  • #12#12

    Zgadzam się, że przy obsłudze urządzeń pracujących w specjalnych warunkach (ciśnienie, temperatura, preparaty niebezpieczne i trujące, środowisko łatwopalne, duże moce itp. ) potrzebne są specjalne uprawnienia.Ale pozwolę sobie nie zgodzić z interpretacją w poście #11.Celowo przytoczyłem również § 5, w którym wyraźnie jest napisane w pkt. 2, że dotyczy to także napraw, kontroli i pomiarów.
    Więc nie rozumiem dlaczego to rozporządzenie ma dotyczyć tylko eksploatacji?
    Oczywiście lepiej jest, gdy serwisant wykonujący pomiary posiada odpowiednie świadectwo kwalifikacyjne SEP E+D.
    Jednakże uważam, że te świadectwa są dla tych, którzy obsługują, naprawiają i mierzą instalacje energetyczne, a nie odbiorniki, czyli urządzenia medyczne. Tematyka egzaminów do uzyskania takowych świadectw obejmuje głównie (jeśli nie wyłącznie) zakres budowy, zabezpieczeń i pomiarów sieci energetycznych.
    Serwisant aparatury medycznej nie zajmuje się instalacją elektryczną szpitala, nawet nie ma takich uprawnień. Może on co najwyżej zwrócić uwagę, że np. w gniazdach brak jest bolca uziemiającego (lub jest zamalowany farbą) i nie wolno tu podłączać żadnej aparatury medycznej w klasie I.

  • #13#13

    Pierwsza spraw to zamieszczony fragment ustawy jest wyrwany z kontekstu i nie oddaje, zmienia sens zamierzeń autora.
    ad. § 5 proszę przeczytać ze zrozumieniem.
    Abstrachując do treści § 5, jeśli Kolega bawi się w domu czy w pracy urządzeniem elektrycznym to nikogo to nie obchodzi, poza wyjątkiem w pracy kiedy porazi Kolegę prąd grzebiąc w tym urządzeniu. Ale jeśli Kolega chce naprawić urządzenie elektryczne, które będzie podłączone do pacjenta, lub obsługiwane przez personel (nie tylko medyczny) to w tym przypadku są wymagane uprawnienia. I nie chodzi tu o wiedzę czy do gniazdka są podłączone 3 kable, czy też tylko 2, czy dane pomieszczenie jest podpięte do podstacji, czy jakiejś innej rozdzielni. Tylko o potwierdzenie nabytej wiedzy dotyczącej zasad pracy, obsługi i należytego zabezpieczenia urządzenia umiejętności wykonania odpowiednich pomiarów i co za tym idzie możliwość zapewnienie bezpiecznego użytkowania tego urządzenia potwierdzone na papierze (uprawnienia SEP)

    ZbigniewHoreglad wrote:

    Tematyka egzaminów do uzyskania takowych świadectw obejmuje głównie (jeśli nie wyłącznie) zakres budowy, zabezpieczeń i pomiarów sieci energetycznych.

  • #14#14

    Koledzy, rozporządzenie na które się powołujecie jest nieważne, obowiązuje nowe z 2003 r. dz. u. 89 poz. 828.
    A tam zapisano:

    Quote:

    § 3. Rodzaje urzàdzeń, instalacji i sieci, przy których
    eksploatacji jest wymagane posiadanie kwalifikacji,
    okreÊla zaΠàcznik nr 1 do rozporządzenia.
    § 4. Nie wymaga się potwierdzenia posiadania
    kwalifikacji w zakresie obsługi urzàdzeń i instalacji
    u użytkowników eksploatujàcych:
    1) urzàdzenia elektryczne o napięciu nie wyższym niż
    1 kV i mocy znamionowej nie wyższej niż 20 kW, je-
    żeli w dokumentacji urządzenia określono zasady
    jego obsługi;
    2) urzàdzenia lub instalacje cieplne o mocy zainstalowanej
    nie wyższej niż 50 kW.

    Ja rozumiem, że zgodnie z polskim prawem dla większości obsługiwanego przez nas sprzętu takie uprawnienia nie są potrzebne (dostępna dokumentacja określająca zasady obsługi).

  • #15bunty#15

    zgadzam sie z 998 - nie potrzeba SEP.
    dyskutowalismy we wlasnym gronie (serwisantow) oraz.... podczas szkolenia SEP;~).
    ALE pamietajmy, ze to tylko nasze prywatne zdanie. przepisy w naszym ukochanym kraju czyta sie przez pryzmat konkretnego urzeduniestety.

  • #16Banditos#16

    Niestety dział sprzętu medycznego nie ma konkretnych uregulowań (poza sprzętem objętym prawem atomowym i dozorem):
    - gdzie można sprawdzić od kiedy obowiązuje norma 62353 (konkretna data)
    - dlaczego norma, która obowiązuje 62353 nie ma polskiego tłumaczenia (ang. to nie problem, ale chodzi o zasadę, jak coś obowiązuje w danym kraju to w miejscowym języku)
    - czy pomiary można robić mając tylko SEP kat. E czy potrzeba mieć dozór (ostatnio Pan z działu tech. w szpitalu zarzucał mi brak takich uprawnień)Na koniec pytanie retoryczne:
    dlaczego nowe instrukcje serwisowe różnych firm nie uwzględniają nowej normy, a jeszcze 60601-1?

  • #17#17

    Banditos wrote:

    Niestety dział sprzętu medycznego nie ma konkretnych uregulowań (poza sprzętem objętym prawem atomowym i dozorem):
    dlaczego nowe instrukcje serwisowe różnych firm nie uwzględniają nowej normy, a jeszcze 60601-1?

    ad1. PN-EN62353 obowiązuje w Polsce od 18-03-2008 (źródło PKN)ad2. Ponieważ tak przyjeliśmy ją do stosowania. Osobiście uważam że to bardzo złe rozwiązanie. Ale.... zresztą kup polską wersję 60601 i zobaczysz jakie kwiatki tam się znajdują. Dla tłumacza nie ma większego znaczenia czy to mikroamper czy miliamper. Generalnie bulisz 400, - za knota a bez oryginału i tak nie ujedziesz.ad3. mając uprawnienia E możesz oczywiście robić pomiary ale żeby podpisać protokół z tychże pomiarów musisz mieć D.i na koniec odpowiem Ci na pytanie "retoryczne" - ponieważ to unormowanie ich nie obowiązuje!!! IEC 60601 jest normą producencką i z nią mają być zgodne produkowane urządzenia. Producenta norma 62353 nie interesuje wcale w wręcz niektórzy producenci zabraniają kontroli swoich wyrobów wg 62353.A na koniec-końców proponuję lekturę obowiązującej Ustawy o normalizacji (Dz. 2002. 169. 1386) gdzie na początku (Roz. 3, Art. 5, pkt3) stoi napisane że w RP stosowanie norm jest!!!! DOBROWOLNE!!!!

  • #18#18

    dansound wrote:

    ad3. mając uprawnienia E możesz oczywiście robić pomiary ale żeby podpisać protokół z tychże pomiarów musisz mieć D.

    Kolego w związku z tym pytanie. Czy badanie sprzętu medycznego powinniśmy opierać na ustawie "Prawo energetyczne", bo przecież stamtąd wywodzi się powyższe?Dla mnie jest istotna instrukcja obsługi lub serwisowa i to co tam jest napisane, bo tak nakazuje ustawa o wyrobach medycznych. A tam najczęsciej jest napisane, że należy badać wg 60601 lub tylko niektóre jej elementy.

  • #19#19

    998 wrote:

    Kolego w związku z tym pytanie. Czy badanie sprzętu medycznego powinniśmy opierać na ustawie "Prawo energetyczne", bo przecież stamtąd wywodzi się powyższe?

    Ale to pytanie proszę skierować do naszych ustawodawców. Póki co opieramy się na przepisach na których się nie musimy opierać, staramy stosować się do norm do których nie mamy obowiązku się stosować. Trochę dziwne to wszystko ale to niestety nasza rzeczywistość.

    998 wrote:

    Dla mnie jest istotna instrukcja obsługi lub serwisowa i to co tam jest napisane, bo tak nakazuje ustawa o wyrobach medycznych.

    no to zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Zdrowia ustawa o wyrobach medycznych skierowana jest do podmiotów wprowadzających do obrotu a nie do użytkowników Sytuacja robi się coraz ciekawsza - prawda??

  • #20#20

    dansound wrote:

    no to zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Zdrowia ustawa o wyrobach medycznych skierowana jest do podmiotów wprowadzających do obrotu a nie do użytkowników Sytuacja robi się coraz ciekawsza - prawda??

    Kolego coś źle interpretujesz. Ustawa jest skierowana m. in. do podmiotów użytkujących, a one zlecają przeglądy tobie. Nie wiem w którym miejscu wyczytałeś, że tylko dla wprowadzających?

  • #21#21

    998 wrote:

    Kolego coś źle interpretujesz. Nie wiem w którym miejscu wyczytałeś, że tylko dla wprowadzających?

    Na tymże forum, w wątkach o UoWM są zamieszczone oficjalne inetrpretacje ministerstwa wydane niektórym z forumowiczów dotyczące zapisów tejże ustawy. Poszukaj, poczytaj.Nie wykluczone również że ja cos źle interpretuję.
  • #22retrofood

    VIP Meritorious for electroda. pl  #22

    998 wrote:

    Koledzy, rozporządzenie na które się powołujecie jest nieważne, obowiązuje nowe z 2003 r. 828.

    Ja rozumiem, że zgodnie z polskim prawem dla większości obsługiwanego przez nas sprzętu takie uprawnienia nie są potrzebne (dostępna dokumentacja określająca zasady obsługi).

    Obsługa oznacza tutaj użytkowanie. Czyli zwyczajne korzystanie ze sprzętu. Więc proszę nie mylić obsługi z ingerencją w wewnętrzną strukturę urządzenia.
    To jak z telewizorem. Obsługujący, którym jest każdy wlepiający gały w ekran, nie musi mieć żadnych uprawnień, ale serwisant... no, wybaczcie.
    Aż się nie chce wierzyć, że takie dywagacje prowadzą poważni ludzie.Dodano po 7 [minuty]:

    dansound wrote:

    ad3. mając uprawnienia E możesz oczywiście robić pomiary ale żeby podpisać protokół z tychże pomiarów musisz mieć D.

    To nie jest prawdą. Każdy posiadacz zaświadczenia kwalifikacyjnego E w zakresie kontrolno-pomiarowym, jeśli tylko jego zakres obejmuje daną tematykę, jest uprawniony do dokonywania pomiarów i podpisywania ich, jeśli w grę wchodzi konkretne urządzenie, albo konkretny punkt pomiarowy.
    Zaświadczenie D w tym zakresie dotyczy oceny złożonych linii, lub instalacji, albo sieci. Ich ogólnej oceny, na podstawie wielu rodzajów pomiarów i nie tylko pomiarów. Bo bardzo ważną rolę odgrywają także oględziny, może być też np. badanie termowizyjne i tak dalej.
    Obrazowo rzecz ujmując: Elektryk z E może pomierzyć napięcie we wszystkich gniazdkach w domu, sporządzić z tego protokół i go podpisać. Ale aby dopuścić do eksploatacji całą tę instalację, musi podpisać protokół posiadacz D.Jak się oddaje np. rękawice dielektryczne do badań, to wykonują to elektrycy z E i to oni się podpisują, podając oczywiście nr zaświadczenia kwalifikacyjnego. Żadne D nie jest potrzebne.

Prosimy o zapoznanie się z poniższymi informacjami oraz wyrażenie dobrowolnej zgody poprzez kliknięcie przycisku "Zgadzam się".
Pamiętaj, że zawsze możesz wycofać zgodę.

Serwis internetowy, z którego Pani/Pan korzysta używa plików cookies w celu:

  • niezbędnego zapewnienia prawidłowego działania Serwisów (utrzymania sesji),
  • realizacji funkcjonalności ułatwiających obsługę Serwisu,
  • analizy statystyk ruchu i reklam w Serwisach,
  • zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu wyświetlenia reklam produktów własnych i klientów reklamowych.

Pliki cookies

Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z Serwisu, w celu administrowania Serwisem, dostosowania treści Serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania reklamy (dostosowania treści reklamy do indywidualnych potrzeb użytkownika). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika Serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do internetu oraz w Polityce prywatności i plików cookies.

Administratorzy

Administratorem Pana/Pani danych osobowych w związku z korzystaniem z Serwisu internetowego i jego usług jest WydawnictwoPodatkowe GOFIN sp. z o. o. Administratorem danych osobowych w plikach cookies w związku z wyświetleniem analizy statystyki wyświetlaniem spersonalizowanych reklam są partnerzy Wydawnictwa Podatkowego GOFIN sp. o., Google Inc, Facebook Inc.

Jakie ma Pani/Pan prawa w stosunku do swoich danych osobowych?

Wobec swoich danych mają Pan/Pani prawo do żądania dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczeniaprzetwarzania, prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych, prawo do cofnięcia zgody.

Podstawy prawne przetwarzania Pani/Pana danych osobowych

  • Niezbędność przetwarzania danych w związku z wykonaniem umowy.

    Umowa w naszym przypadku oznacza akceptację regulaminu naszych usług. Jeśli zatem akceptuje Pani/Pan umowę na realizację danej usługi, to możemy przetwarzać Pani/Pana dane w zakresie niezbędnym do realizacji tej umowy.

  • Niezbędność przetwarzania danych w związku z prawnie uzasadnionym interesem administratora.

    Dotyczy sytuacji, gdy przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na usprawiedliwione potrzeby administratora, tj. dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług, jak również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług administratora.

  • Dobrowolna zgoda.

    Aby móc realizować cele:
    - zapamiętania Pani/Pana decyzji w Serwisach w zakresie korzystania z dostępnych opcjonalnie funkcjonalności,
    - analiz statystyk ruchu i reklam w Serwisach,
    - wyświetlania spersonalizowanych reklam produktów własnych i klientów reklamowych w związku z odwiedzaniem niniejszego Serwisuinternetowego partnerzy Wydawnictwa Podatkowego Gofin sp. muszą mieć możliwość przetwarzania Pani/Pana danych.

    Potrzebna jest Nam Pani/Pana dobrowolna zgoda na zapisy w plikach cookies w celachrealizacji powyższych celów.

    W związku z powyższymi wyjaśnieniami prosimy o wyrażenie dobrowolnej zgody na zapisywanie informacji w plikach cookies przez kliknięcie przycisku „Zgadzam się” lub „Nie teraz” w przypadku braku zgody. Istnieje możliwość skorzystania z „ustawień zaawansowanych” plików cookies w celu określenia indywidualnych zgód na zapis wybranych plików cookies realizujących wybrane cele.

    Nie tak dawno temu przedstawiliśmy Wam czym są biegi na orientację, a dziś chcielibyśmy pokazać nasz subiektywny przegląd sprzętu, który może się przydać jeśli będziecie brali w zawodach w orienteeringu lub po prostu będziecie chcieli potrenować orientację sportową! Zebraliśmy tutaj trochę nowych informacji, jak i wskażemy miejsca, w których poruszaliśmy już tematy sprzętowe powiązane z tą dyscypliną lub pokrewnymi. Zapraszamy do lektury!

    Kompas to zdecydowanie podstawa w tej dyscyplinie. Najczęściej wykorzystywane są kompasy kciukowe, które pozwalają przyspieszyć orientację mapy względem stron świata. Tutaj zdecydowanie warto polecić kompasy Moskwa – dostępne w czterech modelach kapsuł zwanych też sercami, a do wyboru są jeszcze cztery rodzaje płytek, na których się je montuje. Dzięki temu możemy spokojnie złożyć kompas o pasujących nam parametrach i dopasowany do naszej dłoni.

    Jeśli chcielibyście dokładniej dowiedzieć się na temat tych kompasów, to zapraszamy do poradnika Kompasy Moskwa – jak wybrać i złożyć, gdzie znajdziecie opisy wszystkich modeli.

    W zależności od długości i intensywności zawodów czy po prostu rodzaju imprezy na orientację może zaistnieć potrzeba zabrania ze sobą dodatkowego ekwipunku, jak kurtka czy prowiant.

    Może to być nerka, która nie będzie przeszkadzała przy bieganiu, a pomieści najbardziej podstawowe wyposażenie – na przykład Deuter Neo Belt lub trochę bardziej rozbudowana i mieszcząca wygodnie bidon nerka z serii Deuter Pulse. pl/uploads/blog/post/Turystyczne/big_pulse4_kieszenie-150x150. png? 1616162789284" width="150" height="150"/>Nerka Deuter Pulse Four EXP

    Nerka biegowa Deuter Pulse One

    Nerka biegowa Deuter Neo Belt I


    Jeśli chodzi o plecak to możemy tutaj spokojnie wykorzystać na przykład plecaki biegowe, które dobrze spisują się w trakcie intensywnego ruchu, ruszając się razem z ciałem, a nie niezależnie od niego, co bardzo by przeszkadza w trakcie biegu. Może to być plecak, który pomieści bukłak i niewiele więcej, jak też plecaki o pojemności nawet 30 litrów. Temat doboru plecaka do biegania poruszaliśmy już na łamach naszego bloga w notce Plecaki biegowe i do marszów. Czym się charakteryzują? Jak wybrać właściwy? , do której lektury serdecznie zapraszamy!

    Jedno jest pewne – tradycyjna latarka ręczna na pewno się nie sprawdzi. Używanie jej przy jednoczesnym orientowaniu mapy z kompasem i jej czytaniem będzie na pewno bardzo niewygodne. Z pomocą przychodzą tutaj latarki czołowe. Przy jej wyborze na pewno warto zwrócić uwagę na regulowany poziom światła – przy sprawdzaniu trasy biegu czy lokalizacji następnego punktu na mapie wygodniejsze jest słabsze, rozproszone światło, które nie będzie oślepiać, a gdy jesteśmy w ruchu dobrze jest zwiększyć zasięg świecenia by móc dostrzec ewentualne przeszkody przed nami.

    Możemy tutaj szukać tańszej czołówki, która będzie oferowała ręczną zmianę trybów za pomocą przycisku lub profesjonalne latarki z systemem Reactive Lighting – automatycznie dopasowującym sposób świecenia do wykonywanej aktywności! Taką latarkę produkcji firmy Petzl testowaliśmy i nasze opinie znajdziecie we wpisie: Testujemy latarkę Petzl Tikka RXP. pl/uploads/blog/post/Turystyczne/tikka-rxp-petzl1. jpg? 1616162915171" alt="" width="450" height="338"/>

    Jeśli chodzi o akcesoria dla biegaczy na orientację, to jest to baaardzo szeroka kategoria. Mogą tutaj znaleźć się chociażby zegarki czy pulsometry, jak również chociażby okulary, a całkiem osobną kategorią jest oczywiście odzież, której warto by było poświęcić osobną notkę.

    Wspomnimy tutaj jednak o jednym z naszych ulubionych dodatków odzieżowych – chuście wielofunkcyjnej zwanej buffem, bufką czy szalokominem. Można z niego zrobić czapkę, szalik, założyć jak opaskę czy frotkę na nadgarstek. Sky is the limit! A jednocześnie zajmuje tak mało miejsca i niewiele waży, że warto zabrać ją zawsze ze sobą!

    Redaktor: Mateusz Konieczny

    Uwielbia podróżować – zwłaszcza na Bałkany lub Wschód – po to, by zjeść coś, czego jeszcze nie jadł i wypić coś, czego nigdy nie pił. Chyba, że jedzie w góry – wtedy może nie jeść i nie pić, żywi się widokami i powietrzem. Z wykształcenia etnolog, co z pewnością mocno wpłynęło na jego sposób postrzegania spotykanych w drodze osób i kultur. Do internetu wdzwaniał się już w roku 2000, a w 2001 założył pierwszego bloga.

  • Przegląd sprzętu Frigidaire 316901213

    Bezpośredni link do pobrania Przegląd sprzętu Frigidaire 316901213

    Starannie wybrane archiwa oprogramowania - tylko najlepsze! Sprawdzone pod kątem złośliwego oprogramowania, reklam i wirusów

    Ostatnia aktualizacja Przegląd sprzętu Frigidaire 316901213